środa, 12 grudnia 2012

"Dwoje do poprawki" doskonały film... obejrzałam, poryczałam się jak bóbr... naprawdę świetny...

4 komentarze:

  1. Widziałem przedwczoraj. Są ciekawe momenty o tym jakim paradoksalnym tworem jest staż małżeński - sami go tworzymy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem "w trakcie" oglądania,wszystko można zmienić pod warunkiem że oprócz przyzwyczajenia jest też miłość i szacunek,oni byli po 31 latach małżeństwa,ja ten etap przechodziłam 8 lat temu

      Usuń
  2. xRes masz zupełną rację... zamykamy się w sobie.... nasza duma, upór, interpretacja zachowania zachowania partnera można tu wymieniać... czasami jednak nie da się rozmawiać bez takiej " osoby trzeciej" :) a najważniejsze to, aby dwoje chciało na raz... :)

    PS: jak zwykle nie zrobiłam subskrybcji na maila :) komentarzy

    OdpowiedzUsuń
  3. Aguś :) szacunek.... i chyba jednak nadal miłość, fascynacja sobą nawzajem :) znasz zresztą moje zdanie :) :*

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....