piątek, 13 lutego 2009

Trzynastego

Tia, dzisiaj trzynastego no niech będzie, do tego jeszcze piątek :) dzisiaj jadę improwizować :) Pan
od którego usłyszałam, że mam za duże kwalifikacje zadzwonił i zaprosił na spotkanie :) Nastawienie moje jest hm... senne, spokojne, a improwizować będę od samego wejścia, bo kto jedzie na rozmowę w obuwiu górskim :) tylko ja tak mogę :) heheheh
Zobaczymy co z tego wyjdzie najśmieszniejsze jest jednak, że firma mieści się w budynku i na tym samym piętrze co firma w której pracowałam w sierpniu hm... to się nazywa mieć szczęście :) Nadzieję jednak mam, że się nie zacznę denerwować, bo wtedy daję ciała kompletnie, wygaduję głupoty i się motam strasznie.
Dobra przeżyję :)) Dam radę jestem Wielka :)))
Klik

7 komentarzy:

  1. Powodzenia, jesteś Wielka :) Mroźna pogoda z pewnością Cię obudzi zanim dotrzesz na miejsce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam taką nadzieję :))) Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  3. będzie doooooooooooooooobrze!
    :***

    OdpowiedzUsuń
  4. W górskich butach?To właśnie dobrze.Zauważy,że dostosowujesz się do warunków...! Powodzenia!!!
    Amich

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem już po:) potem napiszę posta :) heheheh Będę dziękować potem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. :)))
    :***************
    czekam :)

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....