wtorek, 17 marca 2009

Wtorek

Wtorkowy :) pogoda do dupy, spacer z Fizią zaliczony, kawa druga stoi przede mną na biurku, blogi przeczytane, obiad ugotowany i co... dalej hm... sama nie wiem. Wtorek zapowiada się nudnawo no cóż nie nic na to nie poradzę, tak czasami bywa, że jest po prostu nudno ;) Dzisiaj wywiadówka, idę bo na poprzedniej nie byłam, obowiązek rodzicielski w oczach nauczycieli trzeba przecież spełnić, podpis złożyć, wysłuchać co i jak, godzina stracona, a może dla mnie w tej chwili to okazja wyjścia z domu, dojdzie do tego jeszcze, że zacznę biegać co dzień do szkoły, ot tak
z nudów ;) Troszkę się boję gdzieś w środku, wybór nowej szkoły, nowe środowisko, kolejny etap w życiu mojego syna... czy da sobie radę, czy nie zejdzie z tej drogi na której teraz jest... w końcu będę Musiała poluzować znowu sznura i wypuścić go na głębsze dorosłe wody, może nie dorosłe, jednakże... powinien zbierać doświadczenia... a może jest bardziej zaradny niż mi się wydaje.
Ostatnio wieczorami wspólnie oglądamy filmy, przytula się do mnie to wielkie Chłopisko i tak sobie myślę, że jeszcze w nim dużo dziecka mimo wszystko :)

4 komentarze:

  1. ej! nooo! przecież zaoferowałam, że dołączę się do tej Twojej kąpieli ;P hihihi

    spotkania szkolnego to współczuje :/
    ale musisz przyznać... zaskakuje Cię ten Twój syn ostatnio :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Do nowej szkoły przyjdzie z "czystą kartoteką".Ma szansę,żeby zacząć bez obciążeń,pokazać,na co go stać.
    Amich

    OdpowiedzUsuń
  3. Ange tak zaskakuje i to strasznie w ogóle tak jest jakoś hm.... dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Amich on już pokazuje na co go stać :) ostatnio sam przyznał że oceny ma dobre jednak stać go na lepsze :) :)zmienił się zmienił

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....