Dzisiaj na obiad :) Naleśniki po włosku :)
PS: zamrażam naleśniki z farszem po 6 sztuk :) są tak samo pyszne jak świeżutkie :) zamiast sosu pomidorowego używam zwykłego soku pomidorowego z kartonu :) z jednego kurczaka wychodzą mi, aż trzy obiady :)))))
smaczniastego :))
OdpowiedzUsuńange
posiłki w moim domu to zawsze punkt zapalny, haha...
OdpowiedzUsuńzazdroszczę ci
naprawdę!
Ange polecam :)
OdpowiedzUsuńMadame dlaczego punkt zapalny :) a ja lubię wspólne jedzenie, wspólne obiady kolacje, śniadania... a jak się zdarza, już tak, że jemy każdy osobno, to dzień wydaje mi się bardzo smutny i obcy..
OdpowiedzUsuńJakie pyszności tu u Ciebie, a czekaj, tylko przyjdzie mój zasiłek:))) zaraz sobie zrobię taką wyżerkę!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, uśmiech:)))
Ania Nowakowska
Aniu Polecam :) Paluchy lizać :)))
OdpowiedzUsuń