poniedziałek, 27 września 2010

Nastoletniego coś straszy w nocy, a może on sam się straszy bo ma wybujałą wyobraźnię, czy nie jest za stary na takie strachy i lęki. Kiedyś obudził się z pokrywą od akwarium, którą sam osobiście trzymał nad głową, podłączoną do prądu.... dobrze, że jej nie upuścił na siebie, wczoraj mnie wołał, bo jego spodnie rzucone na ziemię, gdzieś same sobie szły... niespokojny, tak jak Ja - sama nie wiem co o tym sądzić, przyjrzę mu się przez kilka dni....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....