wtorek, 7 grudnia 2010

Tia... nie mam czasu pisać, bo ciągle jestem w pracy, albo ktoś jest w domu, myślę o kupnie małego laptopa.... niestety jak na razie Mnie na Niego nie stać. Praca.... okazuję się, że.... chamstwo..... którego do tej pory nie znałam, a na pewno poznam jeszcze dobrze na własnej skórze, zresztą to świadczy  o chamie, a nie o Mnie, jestem na tyle asertywna, aby sobie dać z tym radę. Wiem czego chcę.... plany w głowie są.... pierwszy raz w życiu mam dystans do pracy.... 
Emocje staram trzymać się na smyczy i to dość krótkiej...... 
Praca - sposób na zarabianie kasy.... na przyjemności.
Zmieniłam się.... albo wróciłam do siebie, albo zmądrzałam sama nie wiem.

2 komentarze:

  1. Wróciłaś ;) Taką Cię poznałam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Aga :*** Chyba masz rację :) wiesz nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :))))) teraz to wiem :))))

    OdpowiedzUsuń

Diabeł rechocze złośliwie za plecami....