wtorek, 31 lipca 2012





Chcesz Mężu pozbyć się żony weź ją na czarny szklak w górach :) po zmianie nocnej (3 godziny snu) pojechaliśmy do Węgierskiej Górki :) i jak typowa miastowa zapomniałam jak się, trzeba ubrać w góry. Nowe buty wypasione na nogach objadły Mnie dokładnie do czystego mięsa, przez pewien moment myślałam, iż dosłownie zejdę na zawał lub wylew - jak kto woli. Zapomniałam  czapki!!!! Szacowny użyczył mi swojej, gdy zobaczył jak moja twarz zmieniła kolor z naturalnej, na czerwono purpurowy. Wdrapałam się!!!! w końcu po kilku przystankach, gdy łapałam powietrze w puca jak ryba - Ja nie wiem, czy przy nadciśnieniu chodzenie po górach to wskazany relaks, ale mam to zdecydowanie w nosie :)
Kocham Góry :) to jest to, co pozytywnie Mnie nakręca (oprócz marudzenia za uszami męża przypominające o mojej nadwadze :) 
York prawie Górski wdrapał się na górę, nie okazując żadnych oznak zmęczenia.... zapominam, że ta rasa ma ADHD :) 
PS: Zdjęcia na komputerze mam wszystkie w pozycji normalnej  :) a na blogu się same sobie odwracają :)  

czwartek, 26 lipca 2012

PrawieDorosły  (Syn)  - pierwsze  poważne  decyzje  w  jego  życiu.  Przyglądam 
się z boku, obserwuje jakim staje się człowiekiem. Momentami mam ochotę złoić mu skórę... siedzę jednak cicho. 
Widzę dopiero teraz po latach, jaki miałam wpływ na własne dziecko :)  
Szacowny.... i tyle.

Cała prawda o naszym świecie.....
Praca - odbieram telefon - pada nazwa firmy itd., czas akcji.... późno w nocy.
Klient - Poproszę o przywóz: Najdroższej dziwki, Najdroższej wódki 0,7 
i 9 milimetrów.....(rozchodzi się o broń)
Mimo mojego zaskoczenia... przyjmuję profesjonalnie zamówienie. 
 
 
Praca - rozczarowana, wkurzona, troszkę wykorzystana.... i zaczynam szukać  na nowo :)
"Prometeusz" zachwycił Mnie ten film ..... przeniosłam się w lata mojej młodości (hihihih jak to zabrzmiało staro i poważnie) jeżeli ktoś oczekuje strzelanin, pełnej wybuchów  itd., to niestety rozczaruje się :) Dobre kino :) którego dawno nie oglądałam :) dreszczyk emocji narastający powoli.... gęsia skórka na przedramionach, dialog nudzący dzisiejszą młodzież. Bawiłam się naprawdę doskonale :) tylko ten Bischop :) taki jakiś inny niepodobny do siebie ;)

PS: Przypomnijcie proszę (bo zapomniałam, a męczy Mnie to strasznie) w którym z filmow brała udział ta Wielka Głowa :) a... no i ten Obcy bez ogona :)
Data ostatniego postu zawsze Mnie zaskakuje: tak dawno pisałam, już tyle czasu upłynęło. Zadziwiające jest to, iż można przestawać pisać na jakiś czas, brakuje słów i wracasz jak do dobrego starego przyjaciela, który wysłucha twoich wszystkich żalów.

czwartek, 19 lipca 2012

Ludzie Mnie rozśmieszają swoim zachowaniem.
Przyglądam się Im z miejsca widza w pustym teatrze. 
I nie chodzi, oto czy jestem mądrzejsza od nich, czy zadzieram nosa, ot po prostu staram się ich trzymać na dystans. 
Ludzie pojawiają się w naszym życiu i znikają, pseudo przyjaciele najpierw zachwycają, a potem nie wytrzymują ze Mną, pozostali nie potrzebują ciągłego zainteresowania z Mojej strony, po prostu są.... Wiedzą, że Ja też jestem i myślę o nich. :)

środa, 18 lipca 2012


Czerwone cudo proszę na urodziny :) no dobra te Czarne też może być :)







Odwiedziłam ZOO :) jak dziecko cieszyłam się z tej wyprawy co prawda nogi wchodziły mi do tyłka, albo wychodziły z niego i bardzo bolały. Biedne to ZOO w moim mieście wojewódzkim, jednakże co można spotkać w zagrodzie Lwa :) odpowiedź - Lwa - zobaczcie za to jakiego :) i nie dziwię się, że prawdziwy Lew się schował. Sponsor Peugot :) nie pomyślał :) bo przecież pięknie by wyglądał leżący lew na aucie :) PS: zdjęcia tak się wkleiło :/

środa, 11 lipca 2012

Komentarze z bloga nie docierają na moją skrzynkę mailową.... :/

wtorek, 10 lipca 2012

Zdziwiona zawsze jestem, gdy słyszę pretensje w głosie znajomych "Nie odzywasz się" (prawda ciężko mi przychodzi utrzymywanie kontaktów towarzyskich) jednakże ci sami znajomi, piszą maila lub dzwonią, gdy potrzebują mojej pomocy lub muszą się komuś wyżalić. Wkurza Mnie takie zachowanie.
Popełniłam błąd.
Usiadłabym sobie na tyłku, gdybym wiedziała, że się przewrócę.
Zastanawia Mnie pewna zależność: cieszę się bardzo z czegoś, a potem to okazuje się wielką pomyłką.
Trudno..... zaczynam myśleć o szukaniu nowej pracy.
Nowego  miejsca, może wrócę na stare śmieci.
Biurwą zostanę na nowo....

niedziela, 8 lipca 2012

Zastanawiam się, czy potrzebuję ludzi w swym życiu.
Zastanawiam się, czy ludzie potrzebują Mnie w swoim życiu.
Wszystko jest względne.

Uczucia i emocje.
Czasami się budzą.
Wzbudzają tęsknotę.

Wystawiam twarz do słońca.
Odpływam w czasoprzestrzeń, której nie ma.
Czuję się dobrze.
Chwile, tylko moje.


Życie.
Co to jest?
Dziwnie proste słowo do wymówienia.
Życie.
Jak je przeżyć?
Pytania bez odpowiedzi.


piątek, 6 lipca 2012

Wszystko takie oczywiste w tym świecie się stało.
Brak stanu oczekiwania na...
Tejmnica zniknęła raz na zawsze, brak pozytywnej adrenaliny.
Swingers.... nikogo nie szokuje.
Pokolenie porno....
Erotyka nie ma w sobie krzty delikatności.
Szkoda, że wszystko jest podane na otwartej dłoni.

środa, 4 lipca 2012





wtorek, 3 lipca 2012

Żyje :)
Zatrzymajcie czas!!!!
Szukam, a chyba nie znajdę.
Wszystko to dziwne.